W Internecie kupujemy coraz częściej i coraz chętniej. Mimo początkowych oporów, sieć e-sklepów, w tym również należących do branży spożywczej, rozwija się coraz bardziej dynamicznie. W niektórych krajach, jak np. w Korei Południowej,można dokonać zakupów spożywczych oczekując na pociąg na stacji metra. W Polsce takich wynalazków jeszcze nie ma – być może przyczyną tego jest oszałamiająca długość linii metra w naszej Stolicy. Ale kto wie – może już w niedługim czasie będzie można dokonać takich zakupów np. na przystanku autobusowym?

Faktem jest, że rynek e-sklepów spożywczych w Polsce kwitnie. Część z nich oferuje dowóz z wielu miejsc w kraju, jak np. alma24.pl, inne działają tylko lokalnie. Niezależnie od przyjętej strategii, liczba amatorów kupowania bułeczek w sieci systematycznie rośnie, a co za tym idzie – wzrasta też ilość e-sklepów spożywczych.

Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy jest wygoda – nie musimy już tracić czasu w sklepowych kolejkach, szukać miejsca na zatłoczonym parkingu pod supermarketem czy dźwigać ciężkich zakupów do domu. Teraz wszystko możemy załatwić w przerwie na kawę, nie ruszając się z wygodnego fotela.

Oczywiście, nie każdy równie chętnie korzysta z tego typu oferty. Wśród klientów e-sklepów spożywczych dominują ludzie młodzi, ale nie bardzo młodzi, aktywni zawodowo.  Głównie osoby po 36 roku życia, ceniące swój czas, ale też wysoką jakość, wygodę i atrakcyjne ceny.

Coraz więcej sklepów, czując na plecach przysłowiowy oddech konkurencji, docenia stałych klientów, oferując im atrakcyjne rabaty i zniżki oraz programy lojalnościowe. Wszystko to powoduje, że zakupy w sieci stają się jeszcze bardziej atrakcyjne i powoli wypierają tradycyjne, cotygodniowe eskapady do supermarketów.

Faktem jest również, że nawet dla nowych czy okazjonalnych klientów, sklepy internetowe oferują bardziej atrakcyjne ceny, niż sklepy stacjonarne. Wiąże się to oczywiście z brakiem konieczności utrzymywania lokalu oraz stałej załogi, dzięki czemu sklep internetowy, nie chodząc z marży, może zaoferować niższe ceny za te same produkty. Warto jednak zwrócić uwagę na kaszty dostawy – zwykle od pewnej kwoty jest ona darmowa, ale przy mniejszych zamówieniach może okazać się, że mimo niższych cen w efekcie zapłacimy za nasze zakupy drożej, niż w sklepie stacjonarnym.

Zakupy w internecie mają, poza atrakcyjnymi cenami, jeszcze inną przewagę nad kupowaniem w hipermarketach: otóż, siedząc przed komputerem, nie jesteśmy narażeni na „sprytne” sztuczki marketingowców, rozpylających zapach świeżych bułeczek czy zmiękczających nas świąteczną muzyką. Powoduje to, że znacznie łatwiej jest nam kupić wyłącznie to, czego potrzebujemy, a nie na co zdecydujemy się pod wpływem impulsu. Niektóre sklepy oferują takę możliwość tworzenia list zakupowych, co znacznie ułatwia dokonywanie zakupów i skraca czas jaki musimy na nie poświęcić.