Płatność gotówkowa a płatności online
Otaczający nas świat zmienia się z dnia na dzień. Nasze życie konsumenckie przeniosło się już w znacznej mierze do sieci, jednak wciąż jeszcze korzystamy z płatności gotówkowych, którymi wolimy płacić za rachunki. Te dwa kanały uzupełniają się w naszych codziennych aktywnościach i tak kupujemy odzież online, a rachunek za Internet opłacamy w pocztowym okienku. Czy przyszłość należy tylko do jednej formy płatności? Eksperci wskazują, że zupełne wyeliminowanie gotówkowych form płatności nie nastąpi wcale tak szybko.
Dla wielu osób płacenie w sieci to nie jedyna opcja. Oczywiście istnieje całe pokolenie ludzi starszych, którzy nie potrafili zaadaptować się do nowej, cyfrowej rzeczywistości, co wynika z długoletnich przyzwyczajeń i braku zaufania do technologii, z którą się nie obcuje na co dzień. Te osoby nie dysponują możliwością zapłaty za pomocą e-bankowości czy też karty płatniczej. Istnieje też spora grupa ludzi, która ma ograniczone zaufanie do nowych technologii i większe rachunki woli opłacić osobiście gotówką, podczas gdy konkretne towary zakupuje w sieci. Odkładając jednak na bok osobiste przekonania, zastanówmy się co zwyczajnie się opłaca i co jest bezpieczniejsze?
Która opcja jest najtańsza?
W Polsce za rachunki wciąż płacimy przy pocztowym okienku. Równie popularne są banki oraz markety, w których można uregulować należności. Zapominamy jednak, że każde z tych miejsc nalicza swoją prowizję za jednorazową opłatę rachunku. Porównajmy zatem jak na tle placówek stacjonarnych wypadają płatności internetowe. Otóż poczta jest tak naprawdę najdroższą opcją. Prowizja wynosi tu 2,50 zł, jednak tylko do kwoty 1000 zł. Po jej przekroczeniu zostaje pobrane 0,5% całości kwoty. Podobną prowizję zapłacimy w większości banków, jednak jej dokładna wysokość zależy od indywidualnej oferty danej placówki. Całkiem nieźle wypadają markety, gdzie klienci mogą opłacić swoje rachunki bezpośrednio przy kasie. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ każdy z nas może zapłacić należność w trakcie robienia zakupów. Wysokość prowizji jest tu znacznie niższa niż na Poczcie czy w banku. Jednak żadna z wyżej opisanych instytucji nie może konkurować z płatnościami online. Wynika to z tego, że prowizja dla pośredników jak Dotpay wynosi zaledwie złotówkę, a do tego nie trzeba ruszać się z domu.
Która opcja jest najbezpieczniejsza?
Noszenie przy sobie dużych kwot nigdy nie jest dobrym pomysłem. W trakcie wycieczki na pocztę możemy zostać napadnięci. Konta internetowe, jak również same płatności online są zabezpieczane najwyższej jakości certyfikatami, które czuwają nad naszymi środkami.